Forum - Betreuerin http://forum.betreuerin.pl/ |
|
Wasza cierpliwosc do ludzi starszych http://forum.betreuerin.pl/viewtopic.php?f=6&t=427 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Biała Pavlova [ 10 sie 2013, 18:10 ] |
Tytuł: | Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Mam pewien problem, nie wiem, czy jestem jakas dziwna czy inne opikunki maja podobnie. Po prostu po pewnym czasie zaczynaja mnie irytowac osoby starsze gdy sa zlosliwe i niezyczliwe, albo traktuja nas jak tania sile robocza, na dodatek niewyksztalcona. Czy Wy tez tak macie |
Autor: | Krystyna_Wrocław [ 10 sie 2013, 18:20 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
ja osobiscie uwielbiam starsze osoby . moze to dlatego ze wychowywalam sie w domu, gdzie byli dziadkowe,rodzenstwo dziadkow i nauczylam sie z nimi rozmawiac i ich rozumiec. Wszystko to kwetia wprawy i wyrozumialosci, uwierz mi |
Autor: | Aga32 [ 10 sie 2013, 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Według mnie to wszystko zależy od konkretnego człowieka. Trafiałam już na prawdziwe zołzy (przede wszystkim kobiety), ale też na nieprzyjemnych starszych mężczyzn. Wiadomo, faceci źle znoszą niedołężność i konieczność pomocy z zewnątrz... Ale poznałam też jedną cudowną panią i żałuję, że nie mam takiej babci. Czasem do siebie dzwonimy i mamy bardzo ciepłe relacje |
Autor: | Parafraza [ 12 sie 2013, 20:40 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Ja baordzo lubie ludzi starszych, znam praktycznie samych dobrych ludzi w podeszlym wieku. Nie wiem jak to jest u Niemcow, mam nadzieje, ze dobrze, bo chcialabym sprobowac swoich sil tutaj. |
Autor: | Misia [ 15 sie 2013, 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Część, ja niestety mam wrażenie, że jak się trafi, jak zagra chemia to wszystk bedzie dobrze, od 2 lat jeżdże i raz tylko byłam u takiej zołzy, razy pozwalała mi się raz w tyg myc, jak dzwoniłam do domu to krzyczała, dramat, myslłam, że nie wytrzymam, i to chyba nie byla choroba tylko jej taki chrakter, zawzieta i zazdrosna, nie wiedzilam co mam robic z taką, wszyskie moje sposoby zawodily tylko jeden byl ok, jak mowiłam, że się spakuje i wyjadę to mialam spokoj na kilka dni, bała się, że ją synek doo pfleghaimu wysle. Reszta była ok, wszytskoo zależy od ludzi, jesli są ok to i zycie u nich jest ok, pozdr i się trzymajcie. Miska |
Autor: | MałgośkaS. [ 18 sie 2013, 12:16 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Tu jest fajny temat poruszony, poczytajcie http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,9861326,Jak_radzic_sobie_z_emocjami_przy_opiece_nad_pacjentem.html |
Autor: | MałgośkaS. [ 18 sie 2013, 12:20 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Misia pisze: Część, ja niestety mam wrażenie, że jak się trafi, jak zagra chemia to wszystk bedzie dobrze, od 2 lat jeżdże i raz tylko byłam u takiej zołzy, razy pozwalała mi się raz w tyg myc, jak dzwoniłam do domu to krzyczała, dramat, myslłam, że nie wytrzymam, i to chyba nie byla choroba tylko jej taki chrakter, zawzieta i zazdrosna, nie wiedzilam co mam robic z taką, wszyskie moje sposoby zawodily tylko jeden byl ok, jak mowiłam, że się spakuje i wyjadę to mialam spokoj na kilka dni, bała się, że ją synek doo pfleghaimu wysle. Reszta była ok, wszytskoo zależy od ludzi, jesli są ok to i zycie u nich jest ok, pozdr i się trzymajcie. Miska Nie pozwalala Ci sie myc?! Noo z czmys takim to sie jeszcze nigdy nie spotkalam... to predzej w Polsce starsi ludzi sa oszczedni, bo i pieniedzy nie maja, glodowe emerytury to nawet ich troche rozumiem, ale w Niemczech?! |
Autor: | Sandrusia333 [ 18 sie 2013, 12:22 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
O matko, faktycznie masakra... Ja bym jej rodzinie sie poskarzyla i zagrozila ze jak sie to nie zmieni to z dnia na dzien wyjade a oni zostana bez zadnej opieki dla matki |
Autor: | kwiatuszek24 [ 18 sie 2013, 16:27 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
Coz, niektorzy ludzie tak maja, do tego starosc, miazdzyca, ciekawe,co z nami bedzie na stare lata |
Autor: | Misia [ 18 sie 2013, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Wasza cierpliwosc do ludzi starszych |
MałgośkaS. pisze: Misia pisze: Część, ja niestety mam wrażenie, że jak się trafi, jak zagra chemia to wszystk bedzie dobrze, od 2 lat jeżdże i raz tylko byłam u takiej zołzy, razy pozwalała mi się raz w tyg myc, jak dzwoniłam do domu to krzyczała, dramat, myslłam, że nie wytrzymam, i to chyba nie byla choroba tylko jej taki chrakter, zawzieta i zazdrosna, nie wiedzilam co mam robic z taką, wszyskie moje sposoby zawodily tylko jeden byl ok, jak mowiłam, że się spakuje i wyjadę to mialam spokoj na kilka dni, bała się, że ją synek doo pfleghaimu wysle. Reszta była ok, wszytskoo zależy od ludzi, jesli są ok to i zycie u nich jest ok, pozdr i się trzymajcie. Miska Nie pozwalala Ci sie myc?! Noo z czmys takim to sie jeszcze nigdy nie spotkalam... to predzej w Polsce starsi ludzi sa oszczedni, bo i pieniedzy nie maja, glodowe emerytury to nawet ich troche rozumiem, ale w Niemczech?! Co Ty, Niemcy są okropnie oszczędni, a starsi ludzie, którzy mają swoje przyzwyczajenia, ja miałam jedną babcię, u ktrej w lodówce jak przyjechałam były same przeterminowane rzeczy, i ona kazała nam to jeść, wiec się poskarżyłam córce, że możemy się otruć itp, a ona na to, że najpierw to trzeba zjeśc, a potem zrobić nowe zakupy, to ja na to, po kilku dniach, ze mam kłopoty zołądkowe i bede musiała jechać do domu, to szybko posprzatałyśmy lodówkę i nowe rzeczy się pojawiły, niestety to skarżenie nie zawsze działa, tak jak ja do tej pory miałam, to rodzina staruszki była czasm dużo gorsza niż starsza pani. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |