Jak myslicie, ile trzeba wydac na wyzywienie w Niemczech? Wiadomo, ceny w ojro to dla Polakow wyzwanie...

niby tak ale zarabiasz tez w euro, wiec nie jest az tak strasznie, wiadomo ceny pieczywa, wedlin sa wieksze niz w Polsce, ale mozna sobie poradzic. Zawze mozna kupowac w Lidlu

Ceny zywnosci cenami, ale na przyklad niemieckie proszki do prania sa super jakosci, nie to co te sprowadzane do Polski rozrzerzone woda koncentraty do plukania itp. Wiec niemiecka solidnosc nie zawodzi

No niby w euro zarabiasz , ale to się nei przekłada na oszczędności. Porównanie 1300 euro w Niemczech do złotówek w Polsce to moim zdaniem nie jest odpowiednik nawet 1000zł.
Zakupy mogą strasznie pochłonąć to co możesz zaoszczędzić, zwłaszcza jesli pracujesz w mniejszych miastach. Typowym zabiegiem jest wyprawa do większych miast raz na jakiś czas na większe zakupy , bo mimo tego ze wydasz na benzyne to i tak wyjdziesz na plus

Jakoś strasznie drogie wydają się te zakupy, zwłaszcza mięso. Mi najbardziej opłacało się jeść spagetti ze szpinakiem (z dodatkiem czosnku). O ile pamiętam to szpinak kosztował w Lidlu cos połowę tego co u nas

Żywność może tania dla Polaka nie jest, ale gdy się zarabia sporo więcej i jeszcze w euro to daje radę